Strony

wtorek, 11 lutego 2020

„Panie, Ty wszystko wiesz” ks. Piotr Kieniewicz MIC

Trafiają do mnie czasem lektury, które trudno opisać wprost – jasno, klarownie, bez zbędnych opisów i przydługich wstawek. Przyznaję, że z najnowszą książką ks. Piotra Kieniewicza mam niemały problem…



Publikacja składa się z kilku rozdziałów, w każdym z nich dostajemy oddzielne rozważania. Choć wszystkie połączone są ze sobą w logiczną i spójną całość, każde z nich jest tak jakby oddzielnym bytem, bo dotyka innych strun w sercu czytelnika.

Autor opiera rozważania na Piśmie Świętym i co jest bardzo charakterystyczne w tej publikacji – na swoich własnych doświadczeniach, którymi dzieli się bardzo otwarcie i szczerze.



Refleksje w pewien sposób krążą wokół tematu krzyża. Nie jest to jednak wielkopostny traktat do umartwień. Osobiście lekturę odebrałam bardziej jako zachętę do głębszej relacji z Tym, który pokochał mnie tak mocno, że za mnie umarł. 

Głębokie spojrzenie, okraszone doświadczeniem człowieka, który szuka i w jakiś sposób znajduje. Dzieli się tym co i jak widzi. Mnie te rozważania przekonały, dotknęły i sprawiły, że po przeczytaniu długo nie potrafiłam nic o nich napisać.
I nawet gdy nie mogę uleczyć ran czy chorób – nadal mogę kochać. Mogę zatrzymać się przy cierpiącym sercu i otoczyć je miłością i modlitwą. Mogę wysłuchać twojej skargi, mogę otrzeć twoje łzy lub płakać razem z tobą. Mogę się z tobą modlić. Str. 117
Rozważania, które proponuje nam autor są krótkie i logicznie ze sobą powiązane, ale mam wrażenie, że można czytać je ciągiem, jak i osobno – gdy tylko będziemy czuć potrzebę by do nich wrócić. 

Wracałam do nich często – nie potrafiłam odłożyć tej książki na długo. Przyciągała mnie nie tylko biblijna analiza wydarzeń (choć jest rzetelna i na bardzo wysokim poziomie), dotykały mnie również refleksje autora – choć napisane są w sposób bardzo nienachalny. Tak, jakbym słuchała go z kubkiem kawy w ręku…
Chcę tylko być do Niego podobny. Mogę uwierać jak kamień w bucie, byle bym to robił tak, jak On. Mam dawać siebie tak, jak On, choć spodziewam się, że wówczas świat potraktuje mnie tak samo, jak potraktował Jego. Str. 200
Czy udało się autorowi to choć trochę? Nie wiem – zostawiam to ocenie każdemu z czytelników, bo jak sądzę – każdego z nas ta książka może poruszyć na różne sposoby. W to, że poruszy choć trochę nie wątpię. 

Polecam – nie tylko na okres zbliżającego się Wielkiego Postu, choć uważam, że to pozycja idealna do krótkich, ale sensownych, wartościowych rozważań na ten czas. 

Dziękuję Wydawnictwu PROMIC za egzemplarz książki!

Tytuł Panie, Ty wszystko wiesz
Autor ks. Piotr Kieniewicz MIC
Liczba stron 208
Wydawnictwo PROMIC

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz