poniedziałek, 28 października 2019

„Pod naszym niebem” Sylwia Kubik

Czasem dopada mnie taki stan odrętwienia, że choćbym chciała wydobyć z siebie gram sił, inspiracji i życiowej energii – niewiele przynoszą moje wysiłki. Potrzebowałam odpocząć, tak po prostu. I dzięki powieści Sylwii Kubik w znacznym stopniu mi się to udało!

Akcja powieści rozgrywa się na wsi, wśród codziennych trosk i zmagań jej mieszkańców.

Poznajemy kilka zmartwionych matek – każda ze swoim bagażem doświadczeń. Pojawia się złośliwa i podła teściowa (jakże ta postać jest barwna!) oraz jej wnuczka, która skutecznie „przegoni” uciążliwą babcię ze swojego świata.

Jest też nastolatek, który zmaga się z problemem, o którym wstydzi się mówić. Na szczęście na jego drodze staje ksiądz proboszcz, który okazuje się być dla niego nieocenionym wsparciem.

Pojawia się też miejski doktor, odludek. Ktoś, kto na własne życzenie początkowo wytykany jest we wsi palcami. Za jego historią kryje się jednak coś więcej i kolejne strony powieści były dla mnie jak zaglądanie w jego pogubioną duszę.

Wiele scen w tej powieści mnie ujęło, kilka nudziło, jedna zmroziła krew w żyłach. Nie da się obok tej książki przejść obojętnie.

Większość swojego życia mieszkałam na wsi i szczerze mówiąc znam inne jej oblicze, niż to jakie pokazano w książce. Autorka pokazała świat z moich marzeń, z przyjemnością więc zatapiałam się w opisy miejsc, ludzi, relacji, problemów. Dało mi to chwilę wytchnienia i spokoju, którego bardzo teraz potrzebowałam.

Szczerze podziwiam to, jak Sylwia Kubik wykreowała bohaterów powieści – miałam wrażenie, że poznaje ich bardzo głęboko, zaglądam w myśli, serca, w motywację, zranienia i pragnienia.

Jeśli na rynku pojawią się kiedyś dalsze losy mieszkańców małej miejscowości na Powiślu, chętnie po nie sięgnę.

Przyznaję, że z chęcią poznałabym bliżej postać niesamowitego kapłana, który potrafi łączyć ludzi oraz zobaczyła jak rozwinie się historia pewnej zagubionej nastolatki, która nie bez powodu marzy o tym by wyrwać się z rodzinnego domu pełnego patologii.

Wiele wątków, bardzo barwni bohaterowie. Fantastyczne opisy. To wszystko sprawia, że stałam się na chwilę częścią tej społeczności – z pożytkiem do swojego ciała i ducha czego serdecznie gratuluję Autorce – to rzadka zdolność by przez proste słowa i historie wzbudzić w człowieku choćby gram więcej ufności, wiary i nadziei. Dziękuję!

Książka trafiła do mnie dzięki uprzejmości Wydawnictwa eSPe i dostępna jest m.in. w salonach sieci EMPIK.

Tytuł POD NASZYM NIEBEM. Każdy ma swoje miejsce na ziemi
Autor Sylwia Kubik
Liczba stron 384
Wydawnictwo eSPe

środa, 23 października 2019

„Święte małżeństwo, świetne małżeństwo. Jak dzięki wierze budować szczęśliwy związek” Chris i Linda Padgett

Na rynku wydawniczym wiele jest książek dotyczących relacji małżeńskiej. Stwierdzam jednak, że większość czymś mnie nie przekonuje. Tym razem było inaczej, bo to co przeczytałam było dobre i wartościowe.



Święte małżeństwo, świetne małżeństwo tytuł mówi już sam za siebie – nie jest to lektura dla wszystkich. Jeśli jednak jesteś w grupie osób, które swoje małżeństwo traktują jako drogę do uświęcenia, zapraszam!
Jeśli wasze podejście do małżeństwa będzie cechować pragnienie wzajemnego oddawania się, to wszelkie ostre krawędzie w was złagodnieją, a puste miejsca zostaną zapełnione. Małżeństwo jest udane wówczas, gdy obydwie strony pracują nad tym wspólnie w perspektywie życia wiecznego. Str. 15
Autorzy stworzyli książkę pełną życiowego doświadczenia – piszą przede wszystkim o tym, co przeżyli. Oboje starają się żyć blisko Boga, prowadzą rekolekcje dla małżeństw, więc to co i w jaki sposób piszą jest mocno zakorzenione w nauczaniu Kościoła Katolickiego – co dla mnie jest ogromnym atutem tej książki.

Swoje rozważania podzieli na dwie części: nowy sposób myślenia oraz nową strategię życia.

W pierwszej części każdy podrozdział zaczyna się od ich osobistej historii napisanej dwugłosem. Linda i Chris patrzą czasem inaczej na pewne kwestie i szczerze się tym dzielą. Przy każdym zagadaniu pokazują jak można rozumieć je fałszywie, jak to zmienić oraz zostawiają czytelnikowi kilka zadań bądź pytań do refleksji.
Dotykają szerokiego spektrum tematów, m.in.
  • wolność – danie drugiemu przestrzeni do bycia sobą (pasje, ubiór);
  • szacunek i godność (czy zwracasz się do współmałżonka z pogardą?);
  • roztropność i mądrość w podejmowaniu WSPÓLNYCH decyzji;
  • potrzeba osobistej relacji z Jezusem;
  • samokontrola (czyli być w równowadze bez popadania w skrajności);
  • komunikacja (dlaczego nie warto mieć przed sobą tajemnic? Jak wyrażać miłość?);
Czy mówimy swym współmałżonkom, że kochamy ich bez względu na wszystko? A może stale wyrażamy wobec nich swoje rozczarowania i frustracje? Czy pytamy, jak się czują, czy też niezbyt nas to interesuje? Czy jedynie mieszkamy pod jednym dachem, informując siebie nawzajem o codziennych sprawach, czy też rzeczywiście szczerze ze sobą rozmawiamy – dzieląc się z ukochaną osobą wszystkimi radościami i smutkami? Umiejętność właściwej komunikacji z mężem czy żoną nie jest z reguły czymś, co przychodzi samo. Czasem trzeba ją ćwiczyć bardzo długo, ale jest konieczna dla trwałości i pożądanej jakości małżeństwa. Str. 78
  • wspólne marzenia;
  • wiara w możliwości współmałżonka i wypowiadanie słów zachęty;
  • bliskość to nie tylko seks.
Nowa strategia życia, czyli druga część książki to rozważania o tym, co na temat małżeństwa mówi Kościół Katolicki. Nie jest to jednak niestrawna teologia, ale świadectwo ludzi, którzy starają się żyć zgodnie z wiarą każdego dnia. Pokazują jaki wpływ na ich małżeńską codzienność ma to, że podchodzą poważnie do nauczania Kościoła.

Jak nie rozdrapywać ran, wybaczać, szczerze rozmawiać i służyć współmałżonkowi? Jak pokochać drugiego człowieka, który jest zupełnie inny niż ja? Jak reagować na oczekiwania drugiej strony? Czy NPR jest dobry w małżeństwie? Co to znaczy „otwartość na życie”? Jak zaakceptować dziecko, które popełnia błędy (autorzy dają tu piękne świadectwo tego, jak zareagowali na ciążę nastoletniej córki!)? Co zostawisz po sobie dzieciom – jakie to będą wspomnienia i skojarzenia?

Dla mnie ta książka jest zbiorem cennych inspiracji i słów, którymi warto dzielić się z innymi. Nie dałabym jej jednak wszystkim narzeczonym, których spotykam. Dlaczego?
Lektura jest bardzo wymagająca, jednoznacznie katolicka i pełna duchowej głębi. Nie każdy jest w stanie przyjąć taką wizję małżeństwa, gdy w kościele czy na kursie przedmałżeńskim pojawia się tylko po papierek, a wewnętrznie nastawiony jest przeciwnie do nauczania Kościoła. Warto jednak przeczytać ją samemu – by mądrzej, pełniej i bardziej świadomie mówić innym o tym, jak pięknie można przeżywać małżeństwo w Kościele.

Dziękuję Wydawnictwu eSPe za lekturę!

Tytuł Święte małżeństwo, świetne małżeństwo. Jak dzięki wierze budować szczęśliwy związek
Autor Chris i Linda Padgett
Ilość stron 160
Wydawnictwo eSPe
Książkę można nabyć m.in. w salonach sieci EMPIK.

„Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga”

Trafiają mi się czasami takie książki, które rozkładają zupełnie na łopatki. Hewel zostawił mnie niby napełnioną po brzegi, ale z jakąś n...